CD Akcenta
Bardzo chętnie. - powiedziałam i zaczęłam iść w kierunku plaży.
Cisza, która nastała między nami była na tyle przyjemna, że nie zamierzałam jej niszczyć. On najwyraźniej też nie, bo w takiej oto przyjemnej ciszy doszliśmy do plaży. Zaczęłam powoli wchodzić do wody. Kiedy woda sięgała mi już prawie tułowia odwróciłam się w poszukiwaniu ogiera. Chwilę wypatrywałam go wzrokiem, a kiedy już znalazłam, ciągle stał na suchym piasku.
- Hej! Co tak stoisz? Chodź. Woda jest przyjemnie chłodna! - krzyknęłam do niego, bo staliśmy dość daleko od siebie.
Chwilę czekałam na odpowiedź Akcenta brodząc kopytem po dnie morza.
Akcent?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz