sobota, 25 kwietnia 2015

Nowy ogier- Green Day

Do Mysterious Valley dołączył kolejny ogier! ^^ Bardzo cieszę się z Waszej aktywności i z tego, że nasz blog się rozwija :3 Życzymy ci drogi Green Day`u mile spędzonego czasu i dużo weny na opowiadania :D
 
Imię: Green Day
Płeć: Ogier
Wiek: 2 lata
Cechy charakteru: Tak wiele można o nim powiedzieć...może zaczniemy od najważniejszej cechy: ambicji, która go mało nie rozsadzi. Ci, którzy znają Day'a wiedzą, jak ciężko jest z nim wytrzymać właśnie przez ambicje. Green chce być stale lepszy, rozwijać się, doskonalić, wszystko ulepszać...ogólnie, to jest bardzo "do przodu"
Doskonały z niego wojownik, jeszcze lepszy taktyk, na co nie wskazuje jego aparycja. Cechuje go nieprzeciętna inteligencja, bystrość oraz spryt.
Day bywa wredny, cyniczny oraz sarkastyczny, co jednak trzeba mu wybaczyć. Ma w sobie coś takiego, że nie da się go nie lubić; on sam chętnie zawiera nowe znajomości, nie można się z nim nudzić!
Ten ogier to także nieprzeciętny aktor, który nie zna słowa "niemożliwe" (No dobra, zna, ale tylko w paru sytuacjach) Nieco nadpobudliwy, pozytywnie walnięty, znający swoją wartość i asertywny. Ta charakterystyczna ambicja sprawiła, że ma nad wyraz dominujący charakter.
Przyjacielski "w obejściu" otwarty na innych...Ach, jego się nie da tak po prostu opisać! Kryje w sobie bardzo wiele tajemnic, jego trzeba po prostu poznać!
Stanowisko: szpieg
Żywioł: Moc
Moce: Panuje nad wszystkim, co związane z żywiołem mocy.
Partner: Mimo, iż Green zdaje się być ogierem z ADHD któremu tylko dobra zabawa i kumple w głowie, ma w sobie coś z romantyka. W poprzednim stadzie przylgnęło do niego przezwisko "niewierny łobuz" co doskonale do niego pasuje. Mimo wszystko wie, że gdy natrafi się klacz, którą pokocha, tak naprawdę pokocha, z niewiernego łobuza zmieni się w dobrego partnera...chodź jego wybranka - nie oszukujmy się - musi posiadać anielską cierpliwość, stalowe nerwy i umiejętność "utemperowania go" w razie potrzeby.
Rodzina: Matka Gama, ojca nie zna, liczne rodzeństwo.
Historia: Green urodził się u ludzie, jednak nie zagrzał tam miejsca zbyt długo. Młody, krnąbrny ogierek po prostu nie pasował do spokojnego życia w stajni.
Któregoś dnia jeden ze stajennych nie domknął bramki na padoku. Niewiele myśląc, Day uciekł do pobliskiego lasu.
Samotna wędrówka nie trwała długo; znalazł stado dzikich koni, do którego dołączył.
Trzymał się ze swoją bandą, składającą się z młodych ogierów w jego wieku. Cieszył się powodzeniem wśród płci pięknej; mimo, iż nie potrafił dochować wierności jednej klaczy, inne wcale się nie zrażały. Przezwisko "niewierny łobuz" nadali mu członkowie tego właśnie stada.
Skoro było tak wspaniale, to dlaczego Green nie należy już do owego stada? Niech to pozostanie tajemnicą.
Właściciel: lilena11
Inne zdjęcia: 1 2 3 4 5


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz