środa, 8 kwietnia 2015

Od Heaven

CD Tancred`a

Odwróciłam się gwałtownie, lecz po chwili spuściłam wzrok wbijając go w ziemię. Zaczęłam bawić się kopytem w pisku. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć.
-Nie, absolutnie nie- odparłam- Przepraszam, że tak cię zostawiłam samego- odpowiedziałam i otarłam oczy.
Ogier spojrzał na mnie uważnie, tak jakby chciał się upewnić czy oby na pewno wszystko w porządku. Zatrząsnął się z zimna. Dopiero po chwili spostrzegłam, że narobiłam zimy we wiosnę. Zamknęłam oczy i spróbowałam opanować padający śnieg i wzrastający mróz. Przy okazji chciałam wrócić do normalnej postawy, bo teraz moją sierść okrył szron. Głupie uczucia! To wszystko przez nie! Po chwili śnieg przestał sypać i zaczął się topić.
-Ok, sytuacja opanowana- postarałam się o uśmiech, lecz było widać, że był on wymuszony.
-Co się stało?- zapytał Tancred.
Zatkało mnie i nie umiałam wypowiedzieć słowa na ten temat.

Tancred? Sorki za brak weny ;c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz