CD Perły
Gdy szedłem przez mgłę gęstą jak mleko a na niebie trzaskały pioruny... nagle usłyszałem wołanie jakiejś klaczy o pomoc. Szybko tam pobiegłem i znalazłem ją bardzo wyczerpaną. Powiedziałem do niej:
- Ja cię słyszę. - powiedziałem do niej przyjacielsko. Pomogłem jej wstać a po i zaprowadziłem ją do jej domu. A po drodze zdradziła mi swoje imię. Gdy tylko weszliśmy do środka od razu zobaczyłem e jest czymś bardzo zdołowana. Więc zapytałem:
- Co się stało?
Ta mi wszystko wyjaśniła a ja patrzyłem na klacz z troskom i zmartwieniem. Chciałem jej jakoś pomóc... I w tedy przypomniałem sobie o leczniczych ziołach które pokazał mi kiedyś dziadek ze strony ojca. Na tych terenach mogły rosnąć takie zioła ale musiałem się najpierw dowiedzieć co dolega jej matce. Na dodatek chciałem ją jakoś wesprzeć w tych trudnych dla niej chwilach...
- A mogę wiedzieć co dolega twojej matce?
- W sumie tak... A czemu o to pytasz? - zapytała ze zdziwieniem.
- Bo mogę jej trochę pomóc jeśli nie jest za późno... Znam pewne zioła lecznicze. Mogą pomóc... - powiedziałem z wielką pewnościom siebie i czekałem aż Perła mi wyjawi co dolega jej matce.
< Perła? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz