CD Perły
Spojrzałem klaczy prosto w oczy po czym powiedziałem:
- Kocham taką słodką złośniczkę jak ty :3 - powiedziałem po czym ją do siebie przyciągnąłem delikatnie i ją jeszcze raz pocałowałem.
- Jeśli tak dalej będzie to już się od ciebie nie odkleję. - powiedziała uśmiechając się.
- Mi to będzie pasowało. - odpowiedziałem i odwzajemniłem uśmiech.
- Tak... A co jeśli ja nie chcę? - powiedziała drocząc się lekko ze mną z uśmiechem na ustach.
- No... Niestety... Muszę ci powiedzieć że jesteś na mnie w takim razie skazana... - powiedziałem i jeszcze mocniej ją przytuliłem.
- W takim razie nie mam wyjścia... - zaśmiała się i jeszcze raz mnie pocałowała a ja ją.
Bardzo kochałem Perłę. A gdy patrzyłem w te jej piękne oczy... Poprawka ! Ona jest cała piękna ! Nagle zobaczyłem czerwonego tulipana. Zerwałem go i ofiarowałem go Perle mówiąc przy tym:
- Ten kwiat i tak ugina się przed pięknem twej urody. - powiedziałem i włożyłem jej za grzywę. Ta jak zwykle się lekko zarumieniła a ja oczywiście ją pocałowałem.
- Prawdziwy z ciebie dżentelmen Figaro... - powiedziała i wtuliła mi się w szyję mocno w szyję.
- To co idziemy spać? - zapytałem bo widziałem że Perła jest już trochę zmęczona.
- Możemy pójść... - powiedziała i lekko ziewnęła.
Zrozumiałem że bieg który urządziliśmy trochę ją zmęczył dlatego wiozłem ją na grzbiet i poszedłem z nią do mojej jaskini. Z koro jej brat spał w jej jaskini to czemu w mojej nie może? Zrobię wszystko by ją zadowolić ! Bo jest moją księżniczką... :3
< Perła? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz