CD Akcenta
Nie miałam czasu myśleć. Po prostu działałam. Nie mogłam pozwolić, żeby cierpiał. Niby znam go od dzisiaj, ale w końcu jestem lekarzem. Próbowałam przywrócić mu świadomość, ale ciągle był nieprzytomny. Dlatego postanowiłam doprowadzić go do brzegu. Kiedy już tam byliśmy Akcent jeszcze się nie obudził. Żeby nie tracić czasu szybko, lecz prowizorycznie zatamowałam krwotok i pobiegłam jak najszybciej potrafiłam szukać jakiegoś medyka. Natrafiłam na Silver'a i bez słowa wyjaśnienia poprowadziłam go na plażę. Wtedy dopiero, kiedy już oboje byliśmy przy Akcencie, wyjaśniłam mu wszystko.
- Silver, pomożesz mi? - spytałam ogiera niepewnie.
On kiwnął tylko twierdząco głową i zaczął opatrywać poszarpaną nogę Akcenta.
Po chwili zauważyłam, że Akcent lekko otwiera oczy.
- Ocknął się. - powiedziałam tylko.
Akcent? Silver?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz