CD Perły
Gdy szliśmy na Łąkę Pragnień droczyliśmy się ze sobą... Było cudownie. Chciałem spędzić z nią resztę swojego życia... Perła działa na mnie... hm... jak to określić? Może po prostu że nie wyobrażałem sobie bez niej życia. Była bardzo inteligenta, mądra, uczciwa, o dobrym sercu...piękna... No i tak mogłem sobie wymieniać w nieskończoność...Zobaczyłem piękny kwiat na łące więc go zerwałem i włożyłem klaczy za ucho... Popatrzyła na mnie a ja lekko ją pocałowałem i łobuzersko się uśmiechnąłem. Ta przewróciła lekko oczami i też się uśmiechnęła... W końcu dotarliśmy na Łąkę Pragnień. Nie wiem czemu ale poczułem się dziwnie... Nie w złym sensie oczywiście... W środku poczułem tak silne motyle że myślałem że zaraz dosłownie rozerwie mnie ze szczęścia że byłem z tak wspaniałą klaczą jaką była Perła... Ach... dużo by o tym opowiadać... W każdym bądź razie ona chyba też to poczuła bo rozpoczęła się zabawa kto kogo szybciej złapie... Oczywiście ja dawałem jej małe fory... świetnie się ze sobą bawiliśmy... I poczuliśmy że już na zawsze będziemy ze sobą razem...
< Perła? Sorki... trochę brak weny :C >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz