czwartek, 2 kwietnia 2015

Od Pride

Otworzyłam jedno oko, gdy nieśmiałe promyki słońca wdarły się do jaskini i zatańczyły na moim pysku. Uśmiechnęłam się lekko. Wiosna. Tak bardzo stęskniłam się za tą piękną porą roku!
Po chwili uniosłam również drugą powiekę i wstałam na równe nogi. Ostatnie kilka tygodni wolałam spędzać wolny czas sama, co nie wpłynęło w zasadzie dobrze na moje samopoczucie i zdrowie. Wychudłam i zdecydowanie osłabłam. Coraz szybciej męczyłam się nawet najmniejszym wysiłkiem. Mało spałam, więc w ciągu dnia byłam nieprzytomna i unikałam wszelkich kontaktów z innymi. Nadchodziła wiosna, więc powinnam zmienić mój dotychczasowy tryb życia. Chwiejnym krokiem wyszłam z jaskini i skierowałam się w kierunku najbliższej kępki trawy. Szybko pochłonęłam dosyć dużą, muszę przyznać, porcję i z nowymi siłami lekkim kłusem ruszyłam przed siebie. Grzywa i ogon, posklejane błotem, niepielęgnowane od dłuższego czasu unosiły się lekko za mną. Teraz pora na kąpiel...Po kilku minutach wolnego kłusa dotarłam do Wodopoju Dusz. Nigdy nie przepadałam za tym miejscem, jednakże tego dnia był on spełnieniem moich marzeń. Powoli zanurzyłam się w krystalicznej wodzie, drżąc z zimna, bo woda była lodowata, a pogoda jeszcze nie pozwalała na takie kąpiele. Mimo to, gdy wyszłam na brzeg czułam się wspaniale odświeżona i czysta. Westchnęłam z zadowoleniem. Już miałam ponownie ruszyć, jednak ujrzałam między drzewami sylwetkę konia. Postanowiłam, że skoro mam się znów integrować z innymi to najlepiej zacząć od razu. Zbliżyłam się niezauważona do konia i przyjrzałam się. Był to niewątpliwie ogier, o maści karej, dobrze zbudowany. Grzywę miał lśniącą i bujną, tak samo jak ogon. Gdy odwróciłam się w moim kierunku ujrzałam ślicznie wyrzeźbiony pysk, iskrzące się oczy i lekki uśmieszek na ustach. Ja również się uśmiechnęłam.
- Hej - zrobiłam jeszcze dwa kroki tak, aby stać z nieznajomym oko w oko - Nazywam się Pride, a ty?
- Secret Star - odparł, również mi się przyglądając - Nie widywałem cię wcześniej, jesteś nowa?
Zaśmiałam się.
- Nie, raczej nie. Jestem tu o wiele dłużej niż ty. Dołączyłam zaraz po tym, gdy stado powstało, byłam również w SBR, po prostu ostatnio nie miałam ochoty wychodzić do innych - wyjaśniłam.

 (Secret Star? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz