CD Chiary
-...A więc możemy iść i zobaczyć ten teren. Jest niezwykle ciekawy, lecz tak jak mówiłam, trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte- rzekłam, idąc wolnym stępem w kierunku Alei Niebios.
-Więc będę się miała na baczności- na jej twarzy można było dostrzec cień uśmiechu.
-Następnym punktem naszej wycieczki może być Woskowy Las. To miejsce też jak reszta innych terenów jest przesiąknięty magią, ale tym razem tą niesamowitość widać na pierwszy rzut oka, ale opowiem ci o nim więcej dopiero jak zobaczysz na własne oczy. Na razie chodźmy nad Aleję Niebios. To jest chyba tu gdzieś niedaleko, jeśli się nie mylę- rozejrzałam się wokoło.
-Mam się bać?- spytała, kierując wzrok w moją stronę.
-Nie, chyba, że boisz się podpalenia sierści lub umorusania się w popiele- odparłam tajemniczo, by wszystkiego d razu nie zdradzić.
-Brzmi dość... strasznie- szukała odpowiednich słów.
-Nie martw się, masz przy sobie doświadczoną klacz terenową, ale nie zdziw się gdy zapomnę drogę- uśmiechnęłam się delikatnie.
-Doświadczona klacz terenowa? Hmm...- rzekła z widocznym sarkazmem.
Posłałam jej porozumiewawcze spojrzenie.
Chiara?Oczywiście, że tak, lecz czy moje też może być? ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz