środa, 28 stycznia 2015

Od Mystic`a

CD Vendeli von Meteorite

Kiwnąłem głową, na znak twierdzenia i zgodności z jej pytaniem.
-Tak. Nawet ogier taki jak ja zmienia się przez całe życie, zauważa to czego nie zauważał nigdy dotąd, codziennie dokłada kolejny mały puzel do ogromnej układanki. Nie raz puzel się nie zgadza i trzeba długo myśleć by znaleźć odpowiednie miejsce dla niego. Czasem nawet się nie udaje i wtedy się bierze innego puzla, ale wtedy rani się tego drugiego, odkładając go na miejsce- odparłem.
-Ale przecież w końcu i tak znajdzie się dla niego miejsca- dodała, zastanawiając się nad aluzją tego co mówiłem.
-Tak, ale przecież ile razy się zdarza, że puzle się gubią? W tym życiu jest wiele zagubionych puzli, nie które już nie da się nawet odszukać. Nie możesz pozwolić byś stała się jednym z nich. Ja już pozwoliłem na to, jednak cudem odnaleziono mnie. I to nie raz- uśmiechnąłem się do niej- Vendelo?
-Tak?- zapytała, nadal jakby w transie.
-Mam prośbę to ciebie- spojrzałem na nią uważnie.
-Słucham- na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
-Jest taka sprawa. Zabrałem twoją mamę do Łąki Pragnień, ale nie jest wszystko gotowe i nie tak jak obmyślałem. Gdy wrócisz do domu, proszę, zatrzymaj ją najdłużej jak potrafisz, ja tymczasem przygotuję wszystko. Gdy będzie chciała wyjść, przekaż jej, żeby szła w kierunku Alei Róż, ale nie mów jej, że ta wiadomość jest ode mnie. Zrobisz to?- spytałem się jej, oczekując na odpowiedź.
Vendela popatrzyła na mnie przez chwilę, myśląc chyba gdzie teraz może znajdować się jej mama.

Vendela?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz