CD. Heaven
Zastanowiłem się dłuższą chwilę, po czym zacząłem na głos budować obraz idealnej według mnie jaskini:
-Powinna być jeszcze nie przyozdobiona, posiadać wystarczająco miejsca dla jednego, lubiącego rozmyślać ogiera i otoczona jak największa ilością roślin. Nie zaszkodziłby także przypływający niedaleko niej strumyk, który w nocy opowiadałby mi różne historie.
-Potrafisz zrozumieć ich mowę?- zaciekawiła się moja przewodniczka, wyraźnie przeszukując w myślach wszystkie tutejsze groty.
-Owszem, ale raczej nie jestem jedyny- każdy, kto potrafi zachowywać się dostatecznie cicho i puścić wodze wyobraźni, to umie.- zapewniłem z rozmarzonym uśmiechem.
-Być może, ale teraz zejdź już na ziemię, bo nie wybiorę za Ciebie odpowiedniego dla Ciebie miejsca!- zaśmiała się.
-Wiem, ale od jakiegoś czasu prawie tego nie potrafię.- odparłem również rozbawiony.
-W takim razie będziesz musiał się postarać się choć przez parę minut.- stwierdziła Heaven i dodała szybko.- A co do jaskini, którą mi przed chwilą opisałeś, to sądzę, że najszybciej znajdziemy ją jednak nad Skalnym Jeziorem.
-W takim razie będziesz musiała mi jeszcze przez jakiś czas służyć za gwiazdę przewodnią.
< Heaven, przepraszam, że musiałaś czekać.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz