wtorek, 27 stycznia 2015

Od Tancred`a

CD Heaven

-Wydaje mi się, że tak, ale czasami nawet ja mam problemy ze znalezieniem swoich różowych okularów.- odparłem z lekkim uśmiechem.
-Nie dziwię się, w końcu życie lubi nam płatać różne figle, ale Ty z tego, co mi opowiadałeś, dobrze o tym wiesz.- stwierdziła klacz.
-Niestety, mam tylko nadzieję, że jeszcze kiedyś ujrzę swojego ojca. ..- westchnąłem, cofając się na chwilę myślami do przeszłości.
-Ale póki, co musisz nauczyć się żyć bez niego.- przywołała mnie z powrotem na ziemię moja nowa znajoma.
-Wiem, robię to od ponad trzech lat, a mimo tego, i tak nie potrafię się pogodzić z rozstaniem z nim...- powiedziałem smutno.
-Ty przynajmniej zdążyłeś go poznać, a nie tak jak ja- od początku skazana jedynie na siebie.
-Przykro mi.- tylko tyle mogłem powiedzieć w tej sytuacji, której i tak pewnie do końca nie mogłem pojąć, bo inaczej musiałbym się w nią wcielić.
-Nie ma o czy mówić. Ta rana oczywiście zawsze będzie krwawić, ale powoli się do tego przyzwyczajam.- zapewniła z hardym uśmiechem
-W takim razie jesteś bardzo twarda, jak skała.

< Heaven, Pani Wena chyba udała się na spacer po nocnym mieście.>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz