poniedziałek, 26 stycznia 2015

Od Mystic`a

CD Sahary

Spuściłem wzrok lekko zawstydzony. Jej wzrok stał się poważny i wymowny. Nie chciałem by się zamartwiała mną ani niczym innym. Ten spacer miał być przyjemny, ale widocznie wyszło inaczej.
-Proszę, nie mów, że muszę iść do medyka- popatrzyłem na nią prosząco.
-I to koniecznie- odparła wzburzona.
Ból nasilał się z każdą chwilą, a jej wzrok stawał się coraz bardziej przestraszony.
-Gdzie ty to sobie zrobiłeś?- spytała.
-Długo by opowiadać, zresztą to nie jest zbyt ważne- nie chciałem wyjawić prawdy. Nie wiadomo jakby wtedy o mnie pomyślała.
-Mystic...- powiedziała moje imię stanowczo.
Wahałem się patrząc jej prosto w oczy. Sam nie wiedziałem co zrobić w tej sytuacji, ale domyśliłem się, że teraz klacz na pewno każe mi iść do lekarza lub chociaż do szamana.

Sahara? Brakus Wenus mnie dopadł x3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz