CD opowiadania Sode No Shirayuki
Uśmiechnęłam się, słysząc odpowiedź klaczy
- Chciałam się dowiedzieć z kim mam do czynienia... - odparłam, wzdychając - Ale o ile się nie mylę, to ty nie masz najmniejszej ochoty ze mną rozmawiać, nie?
Spojrzała na mnie badawczo. Przez jej twarz przemknął cień zdumienia, jednak szybko go zastąpiła kamienną twarzą
- A co cię to obchodzi? - spytała, mrużąc oczy
Grzebałam przez chwilę w ziemi, szukając odpowiedzi. Gdy już zdążyłam wyryć dosyć głęboką dziurę odezwałam się:
- W zasadzie to nic. Po prostu chciałam jakoś z tobą porozmawiać. Ale jeśli nie chcesz, to nie. Rozumiem cię - w tym momencie przerwałam na chwilę, aby posłać jej ciepły uśmiech - Może jeszcze kiedyś się spotkamy...
I ruszyłam z powrotem, jednak głos klaczy mnie zatrzymał.
(Sode? Nie, no, szalejesz!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz