środa, 28 stycznia 2015

Od Sharee

CD Silver`a

Spojrzałam na ogiera jak na jakiegoś zbędnego robaka w tych stronach, jak na glizdę, która żyje w ziemi. Zawsze traktowałam wszystkich z pogardą, a on nie robił wyjątków. Nie cierpiałam tego typu koni. Przesłodzone oczka, szczery uśmieszek na twarzyczce, optymistyczna postawa i próba poznania drugiego konia. Po prostu rzygam tęczą, aż się nie dobrze robi. Przypomniałam sobie momentalnie incydent z tamtym ogierem, no... jak mu tam? A, Mystic. Taki sam, nawet maści mają takie same.
Uniosłam wysoko głowę, uśmiechając się tajemniczo. Widocznie ogier to odebrał pozytywnie, bo podszedł jeszcze bliżej. Miałam niezły ubaw. W mojej głowie już ułożył się plan. Mam nadzieję, że wybrał już sobie teren, w którym jego nędzne ciało będzie mogło w spokoju spoczywać. Stanęłam dumnie na nogach, teraz równając wzrostu ogierowi.
-Nie podaję swojego imienia nieznajomym- odparłam słodko, mrugając rzęsami.
-Jestem Silver, teraz już chyba znajomy- uśmiechnął się szerzej.
-Może...- odparłam, przyglądając i odwracając się, idąc kilka kroków w drugą stronę- Skąd jesteś?- spytałam cicho.
-Z daleka. Nie dawno dołączyłem. Macie fascynujące tereny, ale ten jest za ciemny dla takiej pięknej damy jak ty- schlebił mi, wyprzedzając o kilka kroków.
Stanęłam, w moich oczach pokazał się mylący płomyk, co ogiera chyba zadowoliło. Poczułam jak moja moc, wyrywa się do ataku. Trudem ją powstrzymywałam, miałam o wiele lepszy plan działania. Mój rozum aż palił się do wykonania go jak szybciej, szczególnie wtedy gdy patrzyłam na jego przesłodzony uśmiech.
-Chyba masz racje. Powinniśmy iść w bardziej...- zacięłam się na samą myśl o tym co muszę zrobić, gdzie muszę iść by się go pozbyć, zdobyć zaufanie, które i tak już chyba w pełni dostałam i raz na zawsze go wykończyć- ... w bardziej miłe miejsce- powiedziałam to z trudem jednak, po chwili gdy ten zaczął wygłaszać swoja wielce ,,ciekawą" mowę, uśmiechnęłam się szyderczo.
~*Byleby nikt nie zauważył. Szybko i dyskretnie... Albo nie! Wolno i dyskretnie*~ pomyślałam i poszłam za ogierem.

Silver?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz