niedziela, 14 czerwca 2015

Od Ikaleta

CD H. Flower Desert

 - Skąd właściwie wiesz, że jesteśmy braćmi? - spytałem, na co klacz tyko wzruszyła ramionami.
- W stadzie niełatwo o anonimowość.
 Ja i Merkucjo weszliśmy do jaskini Flower, natomiast Tayar odwrócił się i poszedł w swoją stronę. Przyszedł za nami tylko po to, aby pozbyć się cienia, który zesłała na niego klacz.
- A...em...Tayar? - spytała Desert zerkając na wejście jaskini.
- Uwierz mi, naprawdę lepiej, że poszedł - mruknąłem.
 Nie bardzo wiedziałem, jak zachować się w tej sytuacji. Na Siwego liczyć nie mogłem, zresztą jak zwykle.
 Od razu rzuciło mi się w oczy, że jaskinia Flower była..hm...inna niż wszystkie, które widziałem do tej pory. Z pewnością bardziej zacieniona, chodź nie można było powiedzieć, że nie przytulna. Miała w sobie co wyjątkowego.
- Tak właściwie...to dlaczego zaatakowałaś nas tym cieniem? - spytałem.

< Flower, ja Cię sorry bars, weny ni mam wcale, o pomyśle to już nie wspomnę, ale się poprawię :3 kiedyś na pewno^^ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz