CD. Akcenta
Niezmiernie zaskoczył mnie tym pytaniem. Nie spodziewałam się bowiem, że spyta o to tak szybko. Pewnie dla Was to szaleństwo, ale ja byłam całkowicie pewna swojej odpowiedzi.
- Matko, Akcent! Ja też Cię kocham! - krzyknęłam i przytuliłam opiera.
- I? - dopytywał się nadal.
- Iiii... - przedłużałam, trzymając Go w niepewności. - Zostanę Twoją partnerką! - odparłam wreszcie.
- Naprawdę? - upewniał się jeszcze. W odpowiedzi skinęłam łbem. - To świetnie! - ucieszył się. W Jego oczach widać było szczere uczucie, szczerą miłość.
- Nikt nie uszczęśliwia mnie tak, jak Ty... - westchnęłam.
(Akcent? Melduję się z matmy XD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz