CD Perły
- A więc udajemy obrażoną....No to zobaczymy jak bardzo jesteś obrażona. - powiedziałem i łobuzersko się uśmiechnąłem.
Perła dalej stała w miejscu i udawała obrażoną ale ja nie dałem się jej na to nabrać. Znałem moją perełkę i wiedziałem jak mam postępować. Księżyc i gwiazdy mocno świeciły. Piasek na plaży zaczął się ochładzać a morze lekko się uspokoiło. Podszedłem do mojej ukochanej i powtórzyłem:
- A więc udajemy obrażoną...Ciekawe na jak długo? - zapytałem po czym zbliżyłem się do niej i zacząłem ją przytulać i całować po szyi i tak w dół... Chyba nie musze pisać co zamierzałem. W każdym bądź razie na początku nadal udawała obrażoną ale później zobaczyłem w jej kącikach ust lekki uśmiech. I co dalej? To oczywiste. Kontynuowałem swoje całowanie i przytulanie.
< Perełko? Jak romantycznie się zrobiło >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz