środa, 24 czerwca 2015

Od Flower Desert

CD Amber

Amber gdzieś poszła i chyba wiedziałam nawet gdzie. Ja za to widziałam, jak Ryan przechodzi obok nas i patrzy się w moją stronę. Zmienił się od czasu kiedy Go poznałam. Nawet wygląda jak troszeczkę niższy koń, ale cóż. Osiołki z natury już są takie, że nie osiągają wysokości konia, ale mnie to nie przeszkadza. Nagle podszedł do mnie lekko zdenerwowany Wiadar.
- Gdzie poszła Amber?
Spytał ogier rozglądając się dookoła.
- Sama nie wiem. Poszukamy Jej?
Westchnęłam. Zbyt dobrze znałam Amber aby nie wiedzieć gdzie jest. Obawiam się, że też wiem co robi. I to najwyraźniej przeze mnie...
- Tak, dobry pomysł.
Odpowiedział i niby nie wiedząc gdzie jest doprowadziłam go do tego miejsca.
- Jest tu. Mam też trochę inny pomysł...
Szepnęłam tak, żeby siostra nie słyszała.
- Jaki?
Zaciekawił się.
- Idź do Niej sam. Ona powinna w takiej sytuacji lepiej zrozumieć ciebie, niż mnie.
Nadal szeptałam i odeszłam trochę. Wpuściłam ogiera do małej skrytki, w której siedziała Amber.

<Amber?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz