wtorek, 9 czerwca 2015

Od Flower Desert

CD Ryan

Och, tego się nie spodziewałam. Ale dobrze mieć przy sobie taki budzik...pewnie już inni na mnie czekają! Jednak postanowiłam jeszcze trochę porozmawiać z Ryanem.
- Aj, to Ty! A ładnie to tak, drogi dżentelmenie budzić damę?
Zażartowałam sobie z tego wszystkiego i poszłam dumnym krokiem, niby obrażona w stronę kryjówki obrońców.
- A ładnie spać w pracy?
Dodał jeszcze osiołek kręcąc się za mną niepewnie. Obróciłam się w jego stronę i zaczęłam biec. Zapędziłam go w 'kozi róg'.
- Przecież żartowałam!
Nachyliłam się nad Nim i objęłam groźnym spojrzeniem, po czym wybuchłam śmiechem.
- Ej, bo spóźnisz się do pracy.
Zauważył Ryan.
- W sumie tak...dzięki, jeszcze może dziś do Ciebie przyjdę.
I pobiegłam do pracy.


<Ryan? Brak czasu, pomysłu i najważniejsze - WENY>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz