piątek, 4 kwietnia 2014

Od Nevady

Mystic'a

Rozejrzałam się dookoła.
-Nie.-skrzywiłam się, nawet nie próbując tego ukrywać.
Ogier spojrzał na mnie zdumiony, ale jakby i nieco zawiedziony...
-No cóż, myślałem, że...-zaczął pozbawionym dawnego entuzjazmu głosem, jednak natychmiastowo przerwałam mu śmiechem, co powitał z jeszcze większym zdziwieniem, niż uprzednio.
-No pewnie, że mi się podoba!-zawołałam, kłusem biegając od drzewa do drzewa i przyglądając się wszystkiemu uważnie.
-Jesteś niemożliwa!-zaśmiał się. -I do tego jaka kłamczucha...
Prychnęłam, udając urażoną.
-No wiesz, zawsze możesz odstawić mnie do domu, udawać, że się nie znamy i po kłopocie.-odparłam z zadziornym uśmieszkiem.

Mystic?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz