wtorek, 29 kwietnia 2014

Od Rossy

C.D Qerida.

Spojrzałam na niego.
- Qerido wszystko co mówisz jest dla mnie ważne... Jedyna bliska mi osoba to ty... Nie Jack nie Tamiza ani Souffle. To w SBK Ciebie poznałam i zrozumiałam jedno... Że nikomu nawet ojcu tak bardzo nie ufałam. To ty ze mną ciągle jesteś... - chciałam coś mu powiedzieć ale zamknęłam buzię.
Odwróciłam się.
- A zresztą Ciebie to nie interesuje... Może lepiej jak odejdę? - powiedziałam cicho.
Qerido podszedł do mnie. Zaczął mnie gilgotać lecz po chwili odsunęłam sie od niego.
- Tak bardzo Cię lubię... Głupie uczucie...

Qerido? Brak weny :«

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz