CD historii Dęblina
Ogier pocałował mnie namiętnie. Czułam jak jego wargi stykają się z moimi. Nawet nie myślałam by oderwać się od niego. Moje myśli odeszły gdzieś daleko, w głąb głowy. Czułam się teraz najważniejsza na świecie, a raczej jakbym była tutaj tylko ja i on. Razem... nikogo innego. Teraz czułam, że zakochałam się w nim. Tylko nie chciałam tego dopuścić, ale... no właśnie, zawsze te ale. On ma partnerkę. Po chwili oderwałam się od niego, patrząc prosto w oczy. Czułam jakbym miała stado motyli w brzuchu. Patrzył w moje oczy tak cudownie, nie wiedziałam co powiedzieć. Jedyne na co było mnie stać to ciche jęknięcie. Bez chwili najmniejszego zastanowienia, pocałowałam go.
<Dęblin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz