CD Fety
Odsunąłem się od niej delikatnie. Znowu zaczęła się przybliżać. Coś
czułem, że to tak będzie. Nie chciałem jej zranić. Ale jednocześnie nie
będę z nią. Kocham Scolle i może to z nią kiedyś będę. Ale na pewno nie z
Fetą.
-Feta... - szepnąłem - Nie będziemy razem.
Cofnęła się, patrząc na mnie zdziwiona.
-Ja kocham kogoś innego - dodałem jeszcze
Spojrzała na mnie z wyrzutem, bliska płaczu.
-Przepraszam.... - rzuciłem jeszcze - Rozumiem, że.... ale może to tylko
twoje nietrwałe zauroczenie. Zresztą kocham kogoś innego - zaciąłem się
i w kółko powtarzałem tylko jeden refren.
-Wiem, Slayer - powiedziała niechętnym głosem - No cóż, miło było cię poznać - dodała i odwróciła się.
-Nie zrozum mnie źle - zawołałem za nią - Ja po prostu...wiesz jak to
jest... Znalazłem już swoje szczęście. Ty też sobie kogoś znajdziesz. Na
pewno - chciałem ją pocieszyć, ale rzuciła mi tylko puste spojrzenie i
ruszyła przed siebie.
Feta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz