wtorek, 29 kwietnia 2014

Od Slayer'a




CD Scolle

Nadal nie mogłem uwierzyć swojemu szczęściu. Bo znaleźć miłość swojego życia w przyjaciółce to chyba prawdziwe szczęście, warte więcej niż góry złota... Bezcenne. Żadna cena nie wyceni ceny miłości....Żadna. Nawet cena życia...
-Scolluś.... Nawet nie wiesz jak ja się cieszę... Tak o to spełniło mi się jedno marzenie - szepnąłem do niej, przytulając się do niej mocniej.
-Uważaj, nie uduś mnie tylko z tej miłości - zaśmiała się, odwzajemniając uśmiech. Po chwili jej pysk musnął mój. Uśmiechnąłem się do niej promiennie.
-Spokojnie, nic takiego się nie stanie - zapewniłem ją - Scolluś....
-Scolluś. Też coś. Wymyśl jakieś ładniejsze przezwisko - udała 'obrażoną'
Zapadła cisza. Zacząłem się zastanawiać, jednak nie wiedziałem do końca.
-Na razie będziesz musiała się chyba przyzwyczaić do bycia Scollusią. - powiedziałem po chwili, patrząc w jej kierunku.
Znowu cisza.
-A teraz takie pytanie potrzebne...do .... Scolle, chcesz zostać moja partnerką?


Scolle? Wałkujemy ten temat i wałkujemy, kiedy zostaniemy parą? xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz