wtorek, 1 kwietnia 2014

Od Mystic`a

CD historii Nevady

-Dobrze? Jeśli chcesz możemy tu zostać ile tylko chcesz, moja droga- zachichotałem, nie mogąc się powstrzymać
-Chcesz się powtarza- chwyciła mnie za słowo
-Ej... tylko bez takich. Nie chwytaj mnie za słowa- podszedłem do niej
Zrobiła niewinną minę i spojrzała na mnie.
-El fuego siempre calido- powiedziałem, patrząc na nią cały czas
Spojrzała ze zdziwieniem, a w jej oczach można było wyczytać to, że się zastanawiała o co mi chodzi.
-Co to znaczy?- odwróciła się w moim kierunku
-Aaaa... nie powiem ci- uśmiechnąłem się łobuzersko
-No Mystic... Proszę- zrobiła słodkie oczka
-A jak zdołasz mnie przekonać?
-Nie wiem jeszcze, ale jak to ja zawsze cos wymyślę- zachichotała
-Dobrze, powiem ci. To oznacza ,,przy ogniu zawsze ciepło"- odpowiedziałem- Tak jak przy mnie- dodałem
-Jaki skromny- odparła z sarkazmem- A to po jakiemu?
-Bardzo, nie wiesz jeszcze o mojej skromności. Po hiszpańsku
Uśmiechnęła się delikatnie, a wietrzyk rozwiał jej grzywkę.
-Mi też tu dobrze, a wiesz czemu?- spytałem, patrząc się uważnie na twarz klaczy

<Nevada? Przepraszam, że tak chaotycznie, ale pisałem na szybko, bo mnie mam ukatrupi xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz