sobota, 25 stycznia 2014

Od Destin'ego


 CD Lilii
Myślami byłem znowu w przeszłości, więc ostatniego zdania wypowiedzianego przez Lilię nie dosłyszałem. Znowuż to wracałem w przeszłość, nijaką, ciężką. Ale to już było. Na szczęście nie wróci nigdy więcej, albo przynajmniej oby. Obudziłem się ze wspomnień. Teraz jestem tutaj, tu może być dobrze jak się postaram. Obecnie stoję obok tej śnieżnobiałej klaczy, mam szansę kogoś poznać! Problem, czy z tej szansy skorzystam. Po tylu latach samotności, trzymania się z daleka od innych będzie mi trudno.
-Ekhm, coś mówiłaś? - spytałem, uświadamiając sobie, że stoję tak zamyślony dobre 4 minuty.
-Może się gdzieś przejdziemy? - ponowiła pytanie, znowuż to się uśmiechając
Jaka ona wesoła! I jaką jej to łatwością przychodzi! Byłem pełen podziwu...
-Spacer? Ach tak. Myślę, że mam czas a z takim dobrym towarzystwem chętnie się gdzieś wyrwę. - starałem się uśmiechnąć, niestety nie wyszło mi to za dobrze. Lata bez uśmiechu zrobiły swoje.
-Tylko jest taki mały problem... - stwierdziła
-Jaki? - spytałem
-Gdzie idziemy? - zadała pytanie
-Klacze mają pierwszeństwo w wyborze ale jeśli o mnie chodzi spodobał mi się Woskowy Las... - odpowiedziałem

Lilia? U mnie z weną niespecjalnie, ale jakoś idzie ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz