-Jeśli nie chcesz powiedzieć to nie. Ja nie mogę cię zmusić, chociaż ukrywanie się przed innymi osobami to nie rozwiązanie. Rozumiem, że jesteś wierna księżycowi, ale ty masz swój rozum i swoją wolę. On tobą kieruje, a powinno być inaczej. Nie mogę cię zmusić to powiedzenia o co chodzi i szanuję twoją decyzję. Tylko pamiętaj... Nie możesz stać się czyjąś zabawką- odwróciłam głowę w kierunku szumiących drzew.
Klaczka najwyraźniej też. Patrzyła do góry. Było już ciemno i późno. Dęblin się może martwi, chociaż pewnie nadal wygłupia się z Jack`iem.
-Chyba mogę cię już zostawić. Puźno jest. Powinnyśmy już iść spać. Dobranoc- powiedziałam i uśmiechnęłąm się lekko- Dzisiaj piękny księżyc- dodałam.
<Thalia? Sama mam brak
weny i nie mogłam co wymyślić...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz