poniedziałek, 27 stycznia 2014

Od Vito de Rain

CD Mocci

-A mogłoby być inaczej?-uśmiechnąłem się.
Mocca jeszcze mocniej się we mnie wtuliła. Przeszył mnie dreszcz, ale i dziwne ciepło... Przymknąłem powieki i oparłem głowę o jej szyję.
-Przepraszam cię, Vito, tak strasznie żałuję tego, co się stało...-załkała.
-Ciii...-szepnąłem jej do ucha. Poczułem się trochę jak ojciec, tulący swoje dziecko, które obudziło się w nocy pod wpływem dręczących je koszmarów -To ja zachowałem się jak szczeniak... Nie powinienem był wtedy uciekać od problemu, a tym bardziej czekać, aż to Ty zrobisz pierwszy krok w kierunku zgody... Wybacz mi, Mocca.

Mocca?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz