czwartek, 30 stycznia 2014

Od Mocci

CD Vito de Rain

-Nie ważne, Vito. Idź sobie-warknęłam nieprzyjemnie.
-Proszę, porozmawiaj ze mną-popatrzył błagalnym wzrokiem.
-A o czym?!-wykrzyknęłam-Widzę przecież, jak się zachowujesz. Teraz o kimś myślisz. Może kogoś pokochałeś. A to boli, bo...-ugryzłam się w język.
Miałam mu wszystko wytłumaczyć, ale nie byłam w stanie. Znienawidzi mnie, jeśli mu powiem. Nie będzie ze mną rozmawiać, czasem może powie mi cześć. Ale to wszystko... A ja chciałam mieć kogoś, kto się do mnie przytuli, kto mnie pocieszy. Teraz coraz częściej odczuwałam brak brata.
-Bo co?-zapytał z troską-Mocca, przecież wiesz, że jesteś dla mnie ważna.
-Wiem, ale ty nic nie rozumiesz-załkałam.
-To mi wytłumacz-poprosił i znów zagrodził mi drogę.
-Vito, proszę...
-Nie, Moca. Powiedz mi, przecież wiesz, że cię wysłucham.
-Wiem, Vito. Ale na razie wolę to zachować dla siebie-mruknęłam i odsunęłam go znowu.
Nie umiałam długo przebywać w jego obecności. Nie teraz, nie, kiedy sobie uświadomiłam, że on znaczy dla mnie więcej, niż "przyjaciel".

Vito? Informatyka-najlepsza lekcja w szkole ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz