CD Pride
-Pride, daj spokój...-przytuliłem ją -Zawsze będziesz moją przyjaciółką i to się nie zmieni bez względu na wszystko. Możesz do mnie przychodzić kiedy chcesz i na ile chcesz...
Poczułem jej łzy na swojej szyi, co sprawiło, że tylko mocniej ją do siebie przycisnąłem.
-Dziękuję, Vito...-wyszeptała.
-Przestań.-uśmiechnąłem się -Połóż się, dalej jesteś słaba... Może czegoś potrzebujesz? Przynieść ci coś?-zaproponowałem.
Pride? A moja jest na feriach ;_;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz