niedziela, 26 stycznia 2014

Od Karmelki

CD Nemezis

Nie chciałam być jakaś nieufna, ani oskarżać jej ale... ona nie mówiła prawdy. Potrafiłam to wyczuć. Starała się mnie okłamać, ukryć prawdę być może ta prawda była jakaś... Nie, podejrzana sprawa. Stwierdziłam, że postaram się wierzyć tępo, że mówi prawdę. To nie było łatwe.
-Ach tak, no jasne... - mruknęłam niewyraźnie, starając się udawać, ze wszystko ok.
Nie było ok. Nie lubiłam, gdy ktoś nie mówił mi prawdy. Wiem, nie każdy miał kwiecistą przeszłość pełną nagród, złotych wstążek jak u ludzi albo chociażby najlepszego stada na wolności. Ja byłam zawsze szczera i lubiłam jak inni ze mną też byli szczerzy.
-Nemezis.... Dlaczego nie chcesz powiedzieć prawdy? - spytałam cicho niemalże niedosłyszalnie


Nemezis?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz