CD Tajgi
-Nie powiedziała mi, że ma partnera-mruknąłem.
-Bo nie są parą-uśmiechnęła się-Vito i Mocca to przyjaciele. Ale wiesz...
-Co?-przekrzywiłem głowę.
-Wiesz, jak to bywa z uczuciami. Może kiedyś już nie będą przyjaciółmi, tylko...
-Parą-dokończyłem.
-Dokładnie. Tak jak my-odwróciła się i pocałowała mnie w chrapy.
-Wiesz co? Przy tobie zapominam o bracie. Czuję się wręcz... szczęśliwy.
Jesteś moim lekarstwem na zło-musnąłem delikatnie jej usta-I moim
uzależnieniem.
Tajga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz