CD Spartana
Nie wierzę, nie wierzę, nie wierzę!- krzyczałam w myślach. Po chwili wyprostowałam się i powiedziałam:
- Jasne, że tak! Tylko obiecaj mi jendą rzecz.
- mruknęłam na koniec
- Jaką?
- zapytał
- Nigdy już o mnie nie zapomnisz.
- powiedziałam z powagą
- Zwariowałaś?
- zapytał
- Nie, ale Ty tak!
- zaśmiałam się
- Dlaczego?!
- zapytał udając, że jest zły
- Bo na początku sobie o mnie zapominasz, a potem pytasz czy zostanę Twoją partnerką! Masz szczęście, że to ja, a nie moja siostra Twyla.
- westchnęłam i przytuliłam ogiera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz