CD Rébellion'a Qui Insorto
Skoro wkręciłam go w tą akcje to wypadałoby mu wszystko dokładnie wytłumaczyć. Zresztą i tak nie długo ogłosiłabym to całemu stadu, jednak za nim nie przemyślę tego nie będę nic nikomu mówiła. oprócz oczywiście Insorto.
-Czuj się jak u siebie w domu- powiedziałam z uśmiechem.
Ogier wszedł do środka jaskini.
-Chodź dalej- powiedziałam, wskazując kierunek głową.
Weszliśmy do korytarza, w którym panował półmrok. Postanowiłam zaprowadzić go do sali strategicznej, a raczej ja ją tak nazywałam. Weszliśmy do groty gdzie wisiało pełno map, starych i nowych, planów, strategii oraz innego typu takich rzeczy. Insorto rozglądał się z ciekawością. Posłałam mu kilka spojrzeń, po czym podeszłam do skalnej półki gdzie leżała stara mapa.
-Podejdź śmiało- poczułam jak ogier się waha- To stara mapa terenów stada Mysterious Valley. Nie ma nawet tu Mglistej Polany, która wówczas należała do innego stada. Każdy teren rozdzielony jest przerywaną linią. O, popatrz... Zdradliwa Przystań, Aleja Niebios, Płonący Las...- wymieniałam- Jednak poza naszymi terenami znajduje się jeszcze coś. Nie dawno, o czym dowiedziałam się także krótko przed naszym kolejnym spotkaniem, obok Lasu Peeves osiedliło się pewne obce nam stado, niestety... nie jest zbyt przyjaźnie nastawione. Nazywa się Stado Błyszczących Oczu, a ich nazwa wzięła się właśnie od członków, którzy mają niebieskie oczy. Tylko ci są przyjmowani do tego stada. Ich alfa, a raczej jak oni nazywają go generałem był u mnie w odwiedziny. Liczył na to, że zostanie naszym sprzymierzeńcem, lecz weszłam do jego umysłu. Zdarzyło się to przypadkowo, ale gdyby nie ta wpadka... wpuścilibyśmy do siebie kolejnego mordercę, łaknącego terenów. A my akurat mamy bardzo dobre położenie strategiczne. Nie zgodziłam się. Generał się zdenerwował i obiecał, że tego pożałuję. To jego konie chodzą sobie bez uprawnień po naszych terenach. Sprawdzają nas i obserwują. Od jakiegoś czasu to czułam, jednak nie myślałam, że groźby spełnią się tak szybko- opowiedziałam wszystko dokładnie ogierowi- Wokół nas oczywiście nie tylko znajduje się to stado. Jest także wiele innych, niestety są także niektórzy również wrogo nastawieni. Nie mówię, że wszystkie. Obawiam się, że wkrótce zaatakują i wypowiedzą wojnę. A wydarzenia z ostatnich dni na to wskazują. Czekaja tylko na właściwy moment- odsunęłam się od mapy, czekając na reakcje Insorto.
Insuś? Może być? ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz