środa, 26 sierpnia 2015

Od Corriento

CD Flower Desert


Opowiedziałem wszystko mojej Flower i uśmiechnąłem się. Powiedziała, że potrafię zauroczyć taką klacz jak Ona. To akurat było zgodne z prawdą. Po chwili...pocałowała mnie. Ale speszyła się i uciekła.
- Czekaj!
Pobiegłem za Nią.
- Na co? Chcesz mnie jeszcze widzieć?
Zalała się łzami.
- Posłuchaj mnie. Dla mnie nie jest wcale za wcześnie. Przecież ja Cię kocham, a Ty chyba mnie też... Miałaś prawo to zrobić i nie obwiniaj się...
Powtórzyłem wcześniejszy pocałunek, ale ten był bardziej namiętny i długi.
- Tak ogólnie to świetnie całujesz, mała.
Przybliżyłem się do Desert. Puściłem Jej oko i pogłaskała mnie po grzywie.
- Mam pomysł.
Powiedziała nagle klacz.
- Jaki?
Zaciekawiłem się od razu.
- Zrobimy sobie w jaskini coś w stylu łazienki w jaskini. Trzeba byłoby wykorzystać Twoją moc.
Wykopaliśmy małą dziurę w podłożu i nalałem tam wody. Była ciepła i dodałem kilka bąbelków. Wyglądało to jak jacuzzi. Weszliśmy do wody wypróbować czy oby nie jest za zimna, albo za gorąca. Okazała się w sam raz. Miałem coś dla Flower.
- Spędzimy tu wieczór, przyniosłem owoce i coś dla Ciebie...
Siedzieliśmy w tej wodzie i jedliśmy kolację. Potem stanąłem przed Nią i zacząłem mówić:
- Ukochana, chciałabyś zostać moją partnerką?
Włożyłem Jej piękny naszyjnik na szyję. Wyglądał tak, tylko, że miał dłuższy łańcuszek.

<Flowerku? Zgodzisz się?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz