CD Nemezis
Kiedy odszedłem wystarczająco daleko, by nie mogła mnie ujrzeć,
musiałem wyładować energię, która mnie rozpierała. Przebiegłem się
trochę, po czym zdyszany wróciłem do swojej jaskini i położyłem się
spać. Śniła mi się Avinashi, która wołała mnie do siebie, lecz kiedy
chciałem do niej podejść oddalała się. Była coraz dalej aż w końcu
znaleźliśmy się przy klifach. Prosiłem ją, by nie skakała, lecz zrobiłem
ten krok ku niej... wtedy zginęła. Obudziłem się w środku nocy,
przerażony.
- Ehh... to tylko sen. - powiedziałem do siebie, po czym ponownie się położyłem i starałem się zasnąć. ***
Wyszedłem
z groty i zaczerpnąłem świeżego powietrza. Słońce leniwie wstawało zza
drzew, przez chwilę przyglądałem się temu widokowi po czym ruszyłem w
stronę jaskini Nemezis. Po drodze zauważyłem czerwone maki, zerwałem
jednego dla niej.
- Witaj. - uśmiechnąłem się widząc
jak wychodzi ze swojej jaskini. Widocznie przestraszyłem ją, gdyż
odskoczyła w bok a następnie spojrzała na mnie z uśmiechem.
- Cześć. - odpowiedziała nieśmiało.
- Mam coś dla Ciebie, prawda, że piękny? - podszedłem do niej i wręczyłem jej wcześniej zerwany kwiat mak.
<Nemezis?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz