środa, 26 marca 2014

Od Vito de Rain

CD Mocci

Prychnąłem.
-Po co tu przyszedłeś?-spytała szorstko.
Minąłem ją, kierując się wgłąb jaskini.
-Chyba mam prawo zobaczyć się ze SWOIMI dziećmi??-spytałem, mocno akcentując przedostatni wyraz.
Zacisnęła usta.
-Cześć, łobuzy moje!-zawołałem, zbliżając się do dzieci.
Coelsho podbiegła natychmiast i wtuliła się we mnie, Castiel natomiast stał i patrzył z niesmakiem.
-Tato, nie mów do nas jak do dzieci...-powiedział z lekkim wyrzutem.
Zaśmiałem się serdecznie.
-Ależ oczywiście, przecież jesteście taaacy dorośli...-odparłem z uśmiechem.
W tym momencie podeszła do nas Mocca i chwilę przyglądała się w milczeniu, od czasu do czasu rzucając mi przelotne spojrzenia.
-Może pójdziecie pobawić się przed jaskinią?-odezwała się w końcu -Musimy z tatą porozmawiać.

Mocca?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz