sobota, 29 marca 2014

Od Rossy



C.D Qerida.
Ogier odszedł w poszukiwaniu jedzenia. Leżałam brak sił,brak pożywienia ech... Rozejrzałam się dookoła. Słońce w pewnym momencie zamieniło się w Księżyc. Westchnęłam. Czekałam na Qerida dość długo. Lecz niestety. Byłam przemęczona. Wtem usnęłam. Głowa samowolnie upadła powoli na ziemię. Nie mogłam nic zrobić. Nie chciała mnie słuchać. Wtem zamknęłam oczy i tak usnęłam.
*Gdy się obudziłam.*
Ranem się obudziłam. Wstałam i się rozejrzałam. Nigdzie nie było ślado Qerida. Obiecał że wróci ale go dalej nie ma. Weatchnęłam. Ponownie się położyłam. Nie chciałam niczego robić. Leżałam aż nagle ujrzałam sylwetkę...

Qerido? XD


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz