CD Sorrela
-Dobra, chyba starczy tych czułości...-oderwałem się od wujka, nerwowo rozglądając się po okolicy.
Ten poszedł w moje ślady i również się rozejrzał, po czym chytrze się uśmiechnął.
-Boisz się, że ktoś cię zobaczy? Spoko, nikogo nie ma, nie narobię ci wiochy.-uśmiechnął się przebiegle.
-Wcale nie mówię, że się ciebie wstydzę!-obruszyłem się.-Nikt nie ma takiego fajnego wujka jak ja, więc czemu miałbym się go wstydzić?
Parsknął śmiechem.
-Dobra, dobra, nie podlizuj się... I tak wiem, że chodzi ci tylko o to, żeby wyciągnąć mnie do Bluszczolasu... Naprawdę chcesz tam iść?-westchnął ciężko.
Energicznie pokiwałem głową.
Sorrel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz