CD Black Prince
- Byłeś już pozwiedzać tereny? - zapytałem z uśmiechem. Kary ogier wydawał się być miły.
- Tak nie do końca. - odparł lekko trzęsąc łbem, po czym się zaśmiał.
- Ja też niezbyt znam okolice, dołączyłem tutaj całkiem nie dawno. - odpowiedziałem. Niezbyt wiedziałem o czym z nim rozmawiać.
- Czym się zajmujesz? - zapytał.
-
Jestem szamanem, wiesz takie tam bawienie się magią i ziółkami. -
zaśmiałem się. Ogier bawiący się ziółkami, ciekawe co sobie o tym
pomyśli.
- Hmm... ciekawe zajęcie. - powiedział udając poważnego, lecz kiedy spojrzałem na niego, obydwoje zaczęliśmy się śmiać.
- A ty czym się zajmujesz? - dodałem po chwili.
- Jestem strażnikiem. - powiedział unosząc dumnie łeb.
- Strażnikiem powiadasz, a jakie to strażnik ma moce? - zapytałem z zaciekawieniem.
- Psychiczne. - odpowiedział pokazując swoją wyższość.
- A wiesz, że ja również mam psychiczne. - również uniosłem łeb i spojrzałem na niego.
<Black Prince? Nie wiedziałem, że jestem gniady. Myślałem, że kary.>
1. Nie to opowiadanie zostało wstawione.
OdpowiedzUsuń2. Błąd w tytule.
Ach wybacz, coś mi się pomieszało... xD
UsuńJuż poprawiam.