niedziela, 2 marca 2014

Od Pride

CD opowiadania Vito de Rain
Odetchnęłam ulgą, gdy Vito zmienił temat. Oboje wiedzieliśmy, że... że i tak nigdy nie będziemy znowu razem, więc po co znów rozdrapywaliśmy rany?
Wzięłam powietrza do płuc i ruszyłam galopem równo z Vitem. I nagle wszystko przestało się liczyć, jakby rzeczywistość sie zatrzymała, znikła, a na jej miejsce pojawiły się złudzenia, marzenia. Uśmiech mimowolnie pojawił sie na moim pysku. Wszystko co mnie otaczało... to były wszystkie moje marzenia, te z dziecięcych lat i te, które pojawiły się wraz z dorosłością, te teraźniejsze i przeszłe. Wszystkie zlały się w jedną całość, tworząc prawdziwy raj. Rozglądałam się szczęśliwa dookoła, wierząc w to, co widzę.
(Vito? Pride sie rozmarzyła XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz