CD Qerida
Ledwo ruszyliśmy, kiedy na przeciw nam wybiegł jakiś koń. Galopował jak oszalały. Zmrużyłam oczy, żeby lepiej widzieć sylwetkę. Czyżby... Mystic??
-Co on robi?-spytałam Qerida, widząc, że strażnik przyspieszył jeszcze bardziej, kiedy nas zobaczył.
-Nie wiem...-odparł, zdziwiony równie mocno co ja.
Po chwili ogier był już przy nas.
-Wojna!-krzyknął na wstępie.
Popatrzyliśmy po sobie, nie do końca rozumiejąc. Co on gada, wojna??
-Jak to "wojna"?-spytałam, spoglądając na niego podejrzliwie.
-Wojna ze Stadem Koni znad Morza!-zameldował. -Zaatakowali nas, bo podobno Midnight zmasakrowała jakiegoś ogiera, a oni chcą się zemścić. Dęblin zwołał zebranie przy Smoczym Oku.
Qerido?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz