CD historii Nevady
Spojrzałem na klacz luzackim spojrzeniem i tajemniczym uśmiechem. Jej oczy zalśniły w południowym słońcu, a grzywę potargał wiatr.
-Zwiedzam- zażartowałem- Szukam czegoś co pomogło by mi zająć czas na nudzenie
-Serio się nudzisz?- spytała, podnosząc głowę.
-To takie dziwne? A panienka co tu robi?- uśmiechnąłem się szarmancko
-Chyba widać- odpowiedziała
-Ostatnio cię widziałem- odparłem, opierając się o drzewo, blisko niej- Z kimś- dodałem
-Tak, a niby z kim?- przekręciła głowę
-A... nie ważne. Może byś mi pomogła złapać nudę i uwięzić w worku, co ty na to?- odwróciłem wzrok i spojrzałem w dal
Nie usłyszałem odpowiedzi. Szybko skierowałem wzrok na klacz. Wpatrywała się we mnie uważnie.
-Coś się stało?- zapytałem
<Nevada?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz