sobota, 1 marca 2014

Od Mocci


CD Vito de Rain

-I bałeś się mi to powiedzieć?-szepnęłam i uśmiechnęlam się lekko.
-Mogłaś być zła, że nie powiedziałem ci wcześniej. Bo... faktycznie się bałem-odparł trochę ze zdziwieniem-I nie wiem dlaczego. Bo teraz jestem szczęśliwszy.
-No no, nie podlizuj się już tak-zaśmiałam się, ale nogi się pode mną ugięły. Uśmiechnął się tak czarująco.
-A ty... patrzysz?-wskazał łbem na jezioro.
Podeszłam do jego tafli i zamknęłam oczy. Oddychałam przez chwilę głęboko. Podszedł do mnie. Wzrok miał utkwiony w chmurach. Staliśmy tam trochę, ale żadne z nas nie popatrzyło w dół. Grzywa lekko zakręciła mi się od wilgoci. W końcu prawie niewidocznie pokręciłam głową i cofnęłam się.
-Chodź, Vito!-zawołałam idąc jak najdalej od jeziora.
Ale było za późno. Już tam patrzył. Zatopił się w wizji.

Vito? W końcu wracam po tej długiej przerwie ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz