niedziela, 2 marca 2014

Od Havany

CD historii Dęblina

Spojrzałam na partnera, lekko przestraszona. Wzięłam głęboki oddech i stanęłam bardziej pewnie.
-Dęblin, ja również. Dlatego powinniśmy teraz bardziej uważać. Jeśli to konie, a może i nie- spojrzałam jeszcze raz w miejsce gdzie zauważyłam postacie.
-Ogłosić?- spojrzał mi w oczy.
-Myślę, że na razie nie potrzebnie tylko będziemy członków stada denerwować. Sami jak coś zauważą to zgłoszą. Wtedy gdy będziemy na tyle pewni, że trzeba ogłosić ostrożność to zrobimy, a na razie chodźmy gdzieś indziej- uśmiechnęłam się wymuszenie.
-Boję się, że może się komuś cos stać- Dęblin ruszył za mną.
-Ja też, ale nasze konie są silne i mądre, więc dadzą sobie radę- powiedziałam do ogiera.
-Jak myślisz? Jeśli to nie konie to co to?- spytał.
-Nie wiem. Mieszkamy na wspaniałych terenach, gdzie żyją różne zwierzęta- odwróciłam głowę.

<Dęblin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz