niedziela, 23 marca 2014

Od Black Prince


CD opowiadania Oranii
- Ze mną zdecydowanie wszystko w porządku, jednak z tym tu... - kiwnął pyskiem w moim kierunku - Chyba nie za bardzo
- Ej! - oburzyłem się - Coś mu się pomieszało. Wybacz mu
Orania zaśmiała się rozbawiona. Ja rozszerzyłem chrapy, podnosząc pysk wyżej i oznajmiłem cicho:
- On nie jest zupełnie normalny...
Niestety Yamaray to usłyszał. Popchnął mnie tak, że ponownie wylądowałem na ziemi, jednak ja przy okazji pociągnąłem go razem z klaczą. Teraz wszyscy troje leżeliśmy na ziemi śmiejąc się wniebogłosy
(Yamaray? Orania? xdd)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz