sobota, 22 marca 2014

Nowy członek-Souffle!

http://fc02.deviantart.net/fs70/i/2010/296/6/7/warmblood_filly_portrait_by_colourize-d31ciue.jpg
Imię: Souffle
Płeć: Ogier
Wiek: 6 miesięcy
Cechy charakteru: Souffle jest typowym źrebakiem, ma w sobie pełno odwagi i bardzo interesuje się życiem i światem. Często wtyka nos w nie swoje sprawy, wyraża swoje poglądy na różne tematy i wtrąca się w rozmowy dorosłych. Poza tym, jest pełen życia. Nie może siedzieć nawet paru sekund w jednym miejscu, Wszędzie go pełno a że jest odważny, nie boi się zaglądać w miejsca w których aż roi się od niebezpieczeństw. Mimo wszystko, jest rozważny i umie podejmować dobre decyzje. Ostrożny, zawsze musi wszystko wiedzieć na 100 % aby dopiero później iść tamtędy pewnie. Jest bystry, szybko się uczy nowych rzeczy i robi to z chęcią. Bardzo lubi gadać z innymi końmi, nie tylko z tymi z jego wieku ale też ze źrebakami. Umie często zachować powagę i tylko we wnętrzu być dzikim, rozbrykanym dzieciakiem. Umie dotrzymać tajemnicy i obietnicy. Zawsze walczy do końca, do upadłego. Nigdy się nie poddaje.
Stanowisko: W przyszłości zostanie obrońcą.
Żywioł: Psychika
Moce: Chociaż dopiero je odkrywa i ćwiczy, już wie, że umie czytać w myślach innym koniom i czasem nawet wkradać się w czyjeś myśli. Robi to niezwykle rzadko, gdyż właśnie tych mocy nie lubi. Opanował do perfekcji bieganie z dużą szybkością i niewidzialność. Nie wie jeszcze, co odkryje w swoich zdolnościach...
Partner: Za młody.
Rodzina: Rodzina... Souffle musiał mieć rodzinę skoro tu jest. Ale ją miał krótko. Jego matka zmarła przy porodzie, starsza siostra nienawidziła go i również zostawiła a ojciec nie chciał go znać. Nie zna nawet ich imion, więc co tu długo gadać.
Historia: Szczęśliwy z życia Souffle nie zawsze był taki radosny a życie usłane różami. Raczej nigdy tak nie było. Jego matka zmarła przy porodzie, nie zdążył jej nawet poznać. Pamięta ją jako zakrwawioną, siwą klacz. Zdążyła mu tylko powiedzieć następujące słowa ''Nigdy nie odwracaj się w tył, idź przed siebie kimkolwiek byś był''. Początkowo malec nie rozumiał magii tych słów, jednak później stały się jego mottem życiowym. Co z resztą rodziny? Starsza siostra, spora i silna gniada klacz po prostu go nie znosiła. Wyśmiewała się z niego, mówiła, że to przez niego ich mama nie żyje. Aż w końcu go po prostu zostawiła i wraz z ojcem uciekli gdzieś daleko. Ogierek został sam sobie, na pastwę ślepego losu. Jednak nigdy nie starał się roztrząsać przeszłości. Po co? Było to już, a jak mama mówiła, trzeba iść do przodu kimkolwiek by się nie było. Tak też robił. Pewna ścieżka doprowadziła go do terenów Mysterious Valley. Gdy poznał parę alfa, postanowił tu zostać. I od teraz to tu, prowadzi dalej swoje życie...
Właściciel: Haine

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz