CD Black Prince
- Ja? A nie powiem kto tu stać nie potrafi. - zaśmiałem się.
Ogier
popatrzył na mnie podnosząc jedną brew, jego spojrzenie było takie
nieprzytomne, co rozbawiło mnie jeszcze bardziej. Po chwili
on również
zaczął się śmiać i przedstawił się nieznajomej.
- Black Prince, do usług. - powiedział z dumną i nieco zadziornie.
- Jam, Yamaray. - ukłoniłem się przed nią.
Orania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz