CD Mystic'a
- Tak dokładnie w pewnym sensie nie musimy się czego bać ale przecież panuje wojna i musimy spodziewać się niespodziewanego - wygłosiłam swoją mowę - Prawda i to szczera ale mam nadzieję, że nam się to nie wydarz.... - i właśnie w tym momencie usłyszeliśmy szelest dochodził z krzaków od razu zauważyłam małe promieniowanie z za tych roślin (aura koni) ale żadnej z nich nie rozpoznałam to znaczyło, że niedaleko nas znajdują się nie przyjaciele, Mustic zauważył mój lęk i zapytał - O co chodzi co widzisz? - Aurę koni tylko, że nie znaną - Konie ze stada znad morza.. - powiedział szeptem Widać sami też wiedzieli, że już ich widzimy więc się ukazali:jedna kasztanowa klacz i dwóch karych ogierów Mystis? Przepraszam, że takie zagmatwane |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz